niedziela, 26 listopada 2017

Estella

Są imieniny M. więc miałam wybrać restaurację do której pójdziemy. Nie, nie wcale nie chciałam aby była to Estella. No ale w końcu racjonalizm cenowy wygrał i tak też udaliśmy się do Estelli aby się przekonać,że podobny obiad właściwie bez problemu przygotowali byśmy w domu. Estella co prawda da Ci się najeść, ale bez finezji. Myślę,że czasy dawnej świetności tej restauracji już minęły. Co prawda początkowe jak i końcowe wrażenia były miłe jednak całość składa się na -nie dziękuję. Sala dość elegancko wystrojona, jednak specjalnie nie przypadła mi do gustu. Zaproponowano nam stolik w dość gwarnej części, gdzie siedziało sporo osób. Na szczęście mogliśmy  sami zdecydować gdzie usiądziemy. Ja zamówiłam medaliony wieprzowe z sosem śmietanowym na  białym winie. Dostałam dwa konkretne kawałki mięsa ze strasznie ciężkim sosem. Sos był tak tłusty, że poczucie po jedzeniu było fatalne. Do mięsa zaserwowano nioki, które były całkiem całkiem, ale właściwie zastanawiałam się czy są one domowej roboty czy odmrażane. Najbardziej zawiodły nas dodatki warzywne. Moim zdaniem w dobrych restauracjach już powinna zginąć idea typu warzywa gotowane- w postaci mrożonki. Mogli się pofatygować o większą finezję w postaci np. surówki z buraczków z fajnymi dodatkami np. orzechami lub surówki z selera. Lub po prostu dać marchew gotowaną, ale broń boże nie z mrożonki. Chyba za dużo oczekuję. Poza tym każdy z nas miał biały sos - inny biały sos. Jeden z białym winem, inny z kurkami, jeszcze inny z szafranem. Właściwie wszystkie trzy sosy miały tę samą bazę i smakowały podobnie. Różniły się tylko tym,że jednej był trochę bardziej słony drugi trochę mniej. Mój śmietanowy smakował kurkami... . Obsługa za to kompetentna, miła i na poziomie. Szybkie reakcje na nasze sygnały. Tutaj duży plus. No i za gratisik na końcu w postaci likieru lub nalewki ze śliwek-była pyszna. Jednak całość naprawdę średnia. Owszem najesz się, ale jedzenie jest bez polotu. Menu mam wrażenie,że zatrzymało się na kilka lat wcześniej :(( i tak po dziś dzień niewiele się w nim zmienia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz